Dobrnęliśmy do ostatniego Mercedesa w pakiecie Lorinser, na wstępnie krótka historia samej firmy. Lorinser powstał w 1930 roku, początkowo zajmował się sprzedażą i serwisem pojazdów marki Daimler-Benz. Lorinser jest firmą tuningową zajmującą się do dnia dzisiejszego tuningiem marki Mercedes jak i Smart, ich celem jest budowa samochodów na miarę prawdziwych kierowców, którzy nie boją się wcisnąć p***dału gazu do samego końca. W ich ofertach możemy znaleźć pakiety karoserii, felgi, opony a także zwiększenie osiągów, lecz nie skupimy się dzisiaj o opisywaniu firmy. Jednym z pojazdów który opuszczał ich zakład był znany nam z poprzednich postów Mercedes W220 to na nim dzisiaj się skupimy.
Lorinser dał pełną dowolność dla klienta i swoje samochody każdy mógł personalizować pod siebie i swoje wymagania. Lorinser oferował w swoim pakiecie pełny wydech sportowy lub “sport edition” zaczynając od katalizatora kończąc na końcówkach wydechu, jedynym minusem był brak możliwości personalizacji wydechu dla wersji S55 jak i 320CDI z powodu braku odpowiedniego zderzaka. A propos zderzaków kolejną opcją w pakiecie był montaż aerodynamicznych zderzaków i progów w wersjach zwykłej jak i “aerodynamic edition” , swoją drogą S-klasa dzięki ich pakietowi stylizacyjnemu nabierała ciekawego agresywnego, sportowego wyglądu, tak jak Lorinser zakładał od samego początku zderzaki oraz progi nabrały bardziej opływowego kształtu. Przedni zderzak miał duży wlot powietrza, opcją wyboru były dokładane do niego lampy przeciwmgielne zaś w wersji “edition” bardziej przybliżał przód W220 do CL’a, idąc dalej progi otrzymały wloty powietrza w kształcie rybich skrzeli zaś w wersji “edition” zmieniały one kształt w trójkąty. Tylny zderzak oferował nam dwa wcięcia na wydech projektu Lorinsera oraz dwa masywne wloty powietrza, była oferowana także opcja z hakiem. Na dachu mogliśmy znaleźć moduł GPS zaś na tylnej klapie bagażnika do wyboru mieliśmy dwie wersje spoilera. S-klasa także otrzymała chromowane listwy oraz emblematy. Przednie błotniki w wersji “edition” otrzymywały dwa duże wloty powietrza. Lorinser również oferował 6 wzorów felg w swojej ofercie.
Z rzeczy bardziej technicznych Lorinser oferował mocniejsze stabilizatory oraz pakiet obniżający zawierający sprężyny wraz z zawieszeniem ABC. S-klasa otrzymała lampy xenonowe oraz aktywny tempomat (distronic), środek otrzymał kilka możliwych do wyboru mat podłogowych sygnowanych logiem Lorinser wraz z możliwością dobrania koloru. Silniki z gamy Mercedesa dysponowały zwiększoną mocą za sprawą dołożonego kompresora do silników S430(Lorinser K43) oraz S50(Lorinser K50) oraz dołożonego do wszystkich silników począwszy od Lorinser S320 CDI, Lorinser S400 CDI aż do wyżej wymienionych Lorinser K43 oraz Lorinser K50 chipu (ADI Electronic Star) zwiększającego moc.
Silnik Lorinser S320 CDI dysponował mocą 239KM oraz momentem 520Nm w zakresie od 1800rpm do 2600rpm, Lorinser S400 CDI dysponował mocą 300KM oraz 620Nm w zakresie od 1700rpm do 2600rpm, Lorinser K43 posiadał moc 355KM oraz moment 500Nm przy 4000rpm. Oraz ostatni z silników który był najmocniejszy, czyli Lorinser K50 z dołożonym kompresorem, który dysponował mocą 401KM oraz momentem 530Nm przy 4300rpm.
Moim zdaniem Lorinser pokazał to co potrafi najlepiej, czyli sprawić by zwykłe auto przerodziło się w samochód nie bojący się szybkiej jazdy. A waszym zdaniem który z wymienionych przez nas pakietów stylistycznych podobał wam się najbardziej? AMG, BRABUS, WALD czy może Lorinser? Podzielcie się tym z nami w komentarzu.
# | Opis |
---|